fbpx
O modzie

Ciekawa strona wolności

Jak poradzić sobie z brakiem czasu dla siebie?

 

Praktycznie codziennie słyszę „nie mam czasu”, „nie mam się w co ubrać”, „to nie dla mnie”, nie mam pieniędzy”, jeszcze wiele takich „braków” mogłabym wymienić i wszystkie wiążą się z brakiem czasu dla siebie. Muszę was zmartwić, bo nie istnieje coś takiego jak brak czasu.

Problem tkwi w nas samych, mogą to być nasze „wymówki”, które nie pozwalają nam się ruszyć z miejsca i ciągle je powtarzamy dla usprawiedliwienia naszej sytuacji.

Kolejną sprawą jest to, że zapominamy o sobie i zupełnie nie doceniamy naszych możliwości. Jeśli mówimy do kogoś „nie mam czasu”, to nie oznacza,że go nie mamy, tylko poświęcamy go na coś innego i nie mamy go dla tej osoby albo nie chcemy go mieć, ale jak możemy go nie mieć dla siebie i ciągle narzekać? Wkrada się tutaj kwestia organizacji i nawyków, tradycji, a nawet wpajanych wzorców. To w takim razie jak możemy dbać o innych i dawać im swój czas jak nie dbamy o siebie? Następną ważną kwestią jest to jak możemy coś komuś dać jak tego nie mamy.

Jak w takim razie sobie z tym poradzić, kiedy ciągle jesteśmy zabiegani, zmartwieni, zestresowani pędem życia?

Mimo wszystko zatrzymać się, przyjrzeć się sytuacji, temu jak się czujemy i w jakiej jesteśmy kondycji w każdym obszarze naszego życia, jakie tak na prawdę mamy potrzeby, to nie ma nic wspólnego z egoizmem. Zawsze zaczynamy od siebie, od poznania siebie, swoich wartości, potrzeb, żeby dobrze zbudować swoje relacje, prace, czas wolny. Pewnie usłyszę, ale to nie jest proste, nie mam jak, nie mam pieniędzy, tak a co robisz w takim razie, by to zmienić?

Ważne pytanie, które każdy powinien sobie zadać, nie jest to proste, ale czy zdecydowanie bardziej męczące i wyczerpujące nie jest narzekanie i skupianie się na braku, przy tym nic się nie zmieni, tylko będziemy w tym trwać i gorsze przekazywać dalej w naszej rodzinie i otoczeniu.

Czas dla siebie to jest właśnie dbanie o siebie, o swoje potrzeby, zdrowie, wygląd, relacje, warunki pracy. Mamy dokładnie to na co się zgadzamy, i z tego, gdzie kierujemy naszą energię, wysiłek  i pracę. Dlatego warto podjąć pracę nad organizacją czasu, by nie powtarzać jak mantry ” nie mam czasu” to z naszym systemem jest coś nie tak, tak samo w kwestii ” nie mam się w co ubrać” silnie wiąże się z dbaniem o siebie, nie chodzi tu o posiadanie niezliczonej ilości ubrań, dodatków, których nie możemy ogarnąć. Natomiast o to, by zgodnie z naszym stylem i potrzebami organizować garderobę. W swojej pracy stylistki kładę nacisk na rozpoznanie siebie, swoich potrzeb, ukrytych oczekiwań, nie ściągania z koleżanki czy gwiazdy z telewizji.

Jesteśmy wręcz bombardowani informacjami o nowościach, trendach, czujemy ciągły brak, skupiamy się często na kopiowaniu, a zapominamy o naszych potrzebach. Powinniśmy zatrzymać się, poznawać siebie, wyszukać to co tak na prawdę jest dla nas, nie kopiując, tym bardziej, że w obecnym czasie, mamy ogromny wybór i możliwości, ale czy potrafimy z nich korzystać? Człowiek uczy się przez naśladowanie i powtarzanie czynności, ale nie pozostawiając myślenia.

Moja rada dajmy sobie czas, zorganizujmy chwile by dobrze się poczuć z tym co jest zgodne z nami i ważne. Zorganizujmy też czas dla naszej garderoby, by nie przebierać się tylko być sobą, by nie tłumić swoich potrzeb, bo tak zostaliśmy nauczeni albo nie wypada. Wracam tutaj do podstaw i do wartości jakimi się kierujemy i na prawdę warto je rozpoznać i nazwać. Nasze braki i postrzeganie siebie wynika z negatywnych przekonań na swój temat, z zaniżonego przez lata poczucia własnej wartości, bo łatwiej pomyśleć, że jestem za mała, za wysoka, za chuda, za gruba niż poczuć się dobrze w swoim ciele i sprawić, by wyglądać tak jak to czujemy. Dla przykładu, to z czym nie dajemy sobie rady staramy się ukryć, często ukrywając swoją sylwetkę, pod niekształtnymi ubraniami, spódnicami o niekorzystnej długości, bo kobieta powinna jak najgłębiej ukryć swoją kobiecość, bo tak trzeba, a nie chodzi o to, by narzucać swoją seksualność czy zbyt mocno odsłaniać ciało. To są własnie dwie skrajności, przez które postrzegane są kobiety, na bazie, których tworzymy niewłaściwe obrazy i przekonania.

Moja rada, zastanów się czym dla Ciebie kobieto jest Twoja kobiecość, dla Ciebie mężczyzno czym jest Twoja prawdziwa męskość i ile czasu poświęcamy sobie, by to rozpoznać, nauczyć się, czuć, pokazać w swoim wizerunku? zatrzymaj się nad sobą i daj sobie cenny czas, zastanów się co możesz zmienić, pozbądź się negatywnych myśli i sztucznych przekonań.